Patrząc wstecz na te, zdawałoby się długie cztery lata, przychodzi na myśl wiersz Leopolda Staffa "Most"
Nie wierzyłem Stając nad brzegiem rzeki, Która była szeroka i rwista, Że przejdę ten most, Spleciony z cienkiej, kruchej trzciny Powiązanej łykiem. Szedłem lekko jak motyl I ciężko jak słoń, Szedłem pewnie jak tancerz I chwiejnie jak ślepiec. Nie wierzyłem, że przejdę ten most, I gdy stoję już na drugim brzegu, Nie wierzę, że przeszedłem.
I nam się wierzyć nie chce, że to już drugi brzeg. Dziś rozpoczynacie nowy etap "szkołę życia".
Życzymy Wam radości, wytrwałości oczekiwania i najpiękniejszych zbiorów tam, gdzie codziennie zostawicie swoje serce, swój umysł i swoje siły.
Życzymy Wam niepokoju, który nie pozwala trwać bezczynnie, szerokiego spojrzenia, które pomaga dostrzegać prawdy ukryte, takiej radości, przy której smutek zamiera.
Życzymy Wam, by każda nowo zawarta przyjaźń okazała się szczera i wierna.
Życzymy Wam, abyście niezależnie od okoliczności zachowali pogodę ducha
Dyrekcja i nauczyciele Zespołu Szkół Zakładu Doskonalenia Zawodowego w Rzeszowie.